Podoba mi się to że obchodzę urodziny bloga który nie żyje od lat, ale czego się nie robi dla utrzymania tradycji.
Co znajdziecie w poście? Moje prace nad komiksem oraz PIERWSZE RYSUNKI (tak naprawdę mam ich dosyć sporo, ale nie chcę nic więcej zdradzać)!
Kochani. Piszę to do tych, którzy jakimś cudem dalej tu wchodzą. Jak wiecie, na deviantarcie wciąż jestem aktywna, tak samo jak na twitterze - tutaj możecie do mnie pisać i mnie obserwować i tak dalej. Blogger niestety umarł, dlatego wpisy bardziej zostawiam dla potomnych.
(zostawcie po sobie komentarz, jeśli dalej tu wchodzicie!)
Co do prac nad komiksem - dalej trwają, projektowanie fabuły, pisanie scenariusza, design postaci itp. to nie jest taka prosta rzecz. Chcę, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, kiedy komiks już wystartuje. Wolę mieć w zapasie sporo stron, niż rysować je w pierwszych miesiącach na bieżąco. Też oczywiście chcę zobaczyć jak się on przyjmie, liczę na to, że jak najlepiej. Będę go publikować na deviantarcie i na twitterze, także ponownie z całego serca Was tam zapraszam.
Podrzucam Wam małe zapowiedzi komiksu w postaci designu bohaterów. Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia <3 Wszystkiego najlepszego, Milele!
Ooooch, wszystkiego najlepszego! I jakie piękne obrazki, pamiętam czasy, kiedy wszystkie ilustracje były kolorowymi base'ami (sama wtedy dopiero zaczynałam w grafice komputerowej i bardzo zazdrościłam Ci umiejętności kolorowania). Super, że wciąż pracujesz nad komiksem. Oczywiście jestem niecierpliwa trochę żałuję, że tyle to trwa, ale z drugiej strony sama w takiej sytuacji chciałabym, aby wszystko było idealnie, więc wszystko rozumiem. Życzę dużo weny i czasu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magicalus
Dziękuję! Ja też pamiętam te czasy i aż dziwnie mi słyszeć, że mi zazdrościłaś, bo ja także kolorowałam moje bazy w paintcie xd Później doszło robienie jakichś efektów w photoshopie, ale dalej nie umiałam rysować. Jednak to właśnie dzięki bazom zapragnęłam nauczyć się tworzyć własne postacie, także sporo im zawdzięczam :)
UsuńWiem, że to tyle trwa i sama chciałabym, aby to wszystko szło szybciej, ale niestety :( W dodatku jestem perfekcjonistą, więc nawet nie potrafiłabym wypuścić czegoś, co jest niedopracowane. Mam jednak nadzieję, że będzie warto czekać!
Oooo, te obrazki zapowiadają komiks niesamowicie, nie mogę się już doczekać ;o Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Mile i kto wie, może zobaczymy się na dziesiątych urodzinach z komiksem w obiegu? :D Jedno jest pewne, choć jestem cichaczem na Bloggerze, ciągle będę zaglądać w poszukiwaniu nowości :3
OdpowiedzUsuńWłaśnie liczę na to, że dziesięciolecie będziemy świętować jego premierą :D Dziękuję, że trwasz tutaj tak długo :3
Usuń*klik komentarz*
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać komiksu :3
Dziękuję! Ja nie mogę się doczekać, aż go przeczytacie :3
UsuńWszystkiego najlepszego Milele! :) Ja niestety od dłuższego nie prowadzę bloga (jest pusty), ale czasem zaglądam na inne blogi w tematyce lwiej, które jeszcze przetrwały.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i nie mogę się doczekać komiksu!
Witaj. Mój blog też niestety umarł, ale dalej sobie wisi w sieci. Mam w planach dalej zakończyć moją opowieść, ale czy to kiedyś nastąpi? Zobaczymy. Wszystkiego najlepszego dla Milele. Jestem bardzo ciekawa komiksu :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuń